Maszyna faktycznie budzi podziw i zainteresowanie, chociaż konstrukcja wydaje się mało skomplikowana. Domyślam się, że wprawia ją w ruch elektryczność, lub pobliski strumień swym nurtem. Od teraz pijąc matcha lub funmatsu będę opowiadał swoim gościom o niecodziennej metodzie produkcji pyłu herbacianego, a dla odpowiedniego nastroju włączę blog Nagomi :).

Hmm,
A do tej pory myślałem że Matcha jest mielona w żarnach. A tutaj coś nowego